Recenzja filmu

Tarnation (2003)
Jonathan Caouette
David Sanin Paz
Renee LeBlanc

Kino jako terapia

Fabularną część opowieści, historię <a href="http://www.filmweb.pl/Jonathan,Caouette,filmografia,Person,id=271199" class="n">Jonathana</a> i jego rodziny, odczytujemy z napisów pojawiających się
Fabularną część opowieści, historię Jonathana i jego rodziny, odczytujemy z napisów pojawiających się na ekranie. Obrazy, które oglądamy to kompilacja zdjęć, materiałów audio i wideo, nagrań z automatycznej sekretarki, które twórca filmu Jonathan Caouette zbierał od 11 roku życia. Swój film wzbogacił o klipy z hollywoodzkich produkcji, piosenki i fotografie. Całość dała niebywały efekt, powstał jeden z najbardziej porażających dokumentów na temat życia dysfunkcyjnej rodziny. Jonhatan wyznaje, że kino od zawsze było jego największą pasją i sposobem na radzenie sobie z rzeczywistością za pomocą jej rejestrowania. Historia rozpoczyna się, kiedy chłopak dowiaduje się, że jego matka przedawkowała lit. Poznajemy opowieść o Renee, która jako nastolatka uległa wypadkowi, co spowodowało poważne zaburzenia. Rodzice, czyli dziadkowie Jonathana, postanowili poddać ją terapii elektrowstrząsami. Od tej pory Renee w ciągu trzydziestu lat sto razy przebywała w szpitalach psychiatrycznych. Małego Jonathana umieszczano w kolejnych rodzinach zastępczych, gdzie był bity i dręczony. W rezultacie znalazł się pod opieką okrutnych dziadków, którzy nie potrafili zapewnić odpowiedniej opieki rozchwianemu emocjonalnie wnukowi. Jestem chory, mam zaburzenia depersonalizacyjne, twierdzi Jonahtan, by w końcówce poczynić wprost do kamery wyznanie o lęku przed chorobą psychiczną i wielkiej miłości do matki. Ten strach i paniczne poszukiwanie własnego ja wyziera z każdego kadru filmu. Jako młody chłopak Jonathan odgrywa rozmaite role. Przebiera się w damskie fatałaszki i zmienionym głosem opowiada, wcielając się w rolę kobiety, o przemocy i wykorzystywaniu, bywa w klubach dla gejów, występuje w horrorach. Mając kilkanaście lat poznaje swego pierwszego partnera. Wszystkie te poczynania rejestruje kamera. Wyznania Jonathana brzmią jak wytwór chorej wyobraźni i jednocześnie jak wołanie o pomoc. Przedstawić historię własnego życia to pozornie najłatwiejszy temat na film, mówi się, że każdy nosi w sobie przynajmniej jedną opowieść, czyli własny życiorys. Ale demaskowanie siebie i swoich najbliższych wymaga okrucieństwa i desperacji. W scenie, gdy Jonathan po śmierci babki odwiedza dom rodzinny, w którym mieszkają jego matka z dziadkiem staruszkiem oglądamy ohydne, brudne wnętrza, resztki jedzenia, opakowania, śmieci walające się w każdym kącie i dwoje chorych, samotnych ludzi. To odzieranie najbliższych z tajemnic i człowieczeństwa, podobnie jak filmowanie babki po wylewie. Ale Jonathan budując z obrazowych szczegółów historię choroby psychicznej, nie boi się odsłaniać własnego "ja". Chętnie powraca z kamerą do krainy dzieciństwa, gdzie każde zdjęcie w albumie przypomina o cierpieniu. Traumatyczna spowiedź trzydziestoloetniego twórcy to dzieło wyjątkowe, wymykające się schematom. Nietypowy dokument Jonathana Caouette zrobiony za 218 dolarów, zmontowany na domowym komputerze zdobył Grand Prix ubiegłorocznego festiwalu Era Nowe Horyzonty - nagrodę przyznawaną w plebiscycie publiczności.
1 10 6
Czy uznajesz tę recenzję za pomocną?
Sytuację Jonathana Caouette doskonale określają słowa piosenki śpiewne ustami innego filmowego bohatera:... czytaj więcej

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones